Zaledwie w ciągu ostatnich kilku tygodni zgłosiło się do mnie 5 osób, które mają podobny problem związany z zadłużeniem mieszkania komunalnego. Otóż, wg kartotek gminnych w każdym z tych przypadków dług swoje źródło miał co najmniej 8-10 lat temu i w dużej mierze był przedawniony.
Potrzebujesz pomocy w temacie długów czynszowych? Skontaktuj się teraz!
telefonicznie: 731 002 140
lub e-mailem: kancelaria@adwokatmarchewka.pl
W każdej opisywanej sytuacji moi Klienci nie byli głównymi najemcami. Umowy najmu były spisane na członków ich rodzin np. rodziców, dziadków, a nawet wujków. Moi klienci byli zameldowani w danym lokalu, a często nawet nie mieszkali w danym okresie w nieruchomości, której dotyczy dług. Gmina jednak przedstawiała bardzo konkretny stan faktyczny. Brak zapłaty oznacza eksmisję bliskich i sprawę sądową o zapłatę. Proponowano moim klientom podpisanie ugód, aby zapobiec eskalacji działań przeciwko dłużnikom.
Klienci zgłosili się do mnie z już podpisanymi porozumieniami z Gminą. W treści porozumień przede wszystkim zawarto uznanie długów oraz zrzeczenie się zarzutu przedawnienia. W ten sposób gmina „odświeżyła” sobie wierzytelność oraz rozszerzyła grono osób odpowiedzialnych za spłatę. Oczywiście żaden pracownik Gminy nie pouczył dłużników, że po pierwsze dług jest przedawniony w znacznej części, a po drugie, że skoro oni tam nie mieszkali, to nie odpowiadają za zapłatę czynszu.
Na czym polega dzisiaj problem? Gmina pozwała najemców, w tym moich klientów i dochodzi zapłaty czynszu za okres np. od 2008r. do 2017r., chodź moi klienci nie mieszkają w danym lokalu od 2010r.
Jaka jest podstawa prawna i faktyczna takiego roszczenia? Oczywiście, porozumienie podpisane w sposób powyżej opisany. Jest, to realne prawne zagrożenie dla moich klientów. Gdyby nie to porozumienie, to zapewne bez większych problemów udałoby się wygrać takie postępowanie, a sąd oddaliłby powództwo. W obecnej sytuacji stało się to wszystko o wiele bardzie skomplikowane. W każdej z opisanych spraw złożyłem sprzeciwy z odpowiednią argumentację i sam jestem ciekaw jaka będzie reakcja Sądu oraz powoda. W kolejnych wpisach na pewno będę informował o dalszych losach tych spraw.
Na kanwie tych spraw podstawowy wniosek to, najpierw skonsultuj się z adwokatem a potem podpisuj porozumienie. Takie podejście może uratować dorobek Twojego życia.
Jeśli ktoś potrzebuje mojej pomocy, to jak zawsze zapraszam do kontaktu pod numerem telefonu 731 002 140 lub e-mailem kancelaria@adwokatmarchewka.pl
Bezpłatnie ocenię sprawę i podpowiem jakie dalsze kroki należy podjąć.
Zapraszam do zapoznania się z innymi ciekawymi artykułami w tej tematyce:
Przedawnienie długów. Dowiedz się więcej.
Jak wygrać sprawę z Gminą? Sprawdź co możesz zrobić.
Adwokat, członek Izby Adwokackiej we Wrocławiu.
Uznany specjalista w zakresie ochrony praw dłużników, prawa upadłościowego oraz restrukturyzacyjnego. Twórca autorskiego systemu oddłużeniowego oraz zabezpieczenia majątku dłużników.
Znany z niezłomnych postaw jako adwokat karny.
Właściciel kancelarii Adwokackiej Paweł Marchewka.